kulturalna Warszawa

czwartek, 26 stycznia 2012

blog w budowie

blog w budowie
Autor: falko o 12:35 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

1&2

  • PROJEKTOWANIE STRON WWW
  • e-GAZETA WARSZAWA
  • TEATRALNA WARSZAWA
  • KULTURALNA WARSZAWA
  • SPORTOWA WARSZAWA
  • GASTRONOMICZNA WARSZAWA
  • WARSZAWA W OBIEKTYWIE
  • HISTORYCZNA WARSZAWA
  • MUZYCZNA WARSZAWA
  • KLUBOWA WARSZAWA
  • TURYSTYCZNA WARSZAWA

Próba czytana - Peter Turrini, Sylwester

20 lutego, Teatr Studio (kawiarnia Bratnia Szatnia), godz. 19.00
Wystąpią:
Irena Jun – Ruth Maria Lippe alias Fritzi Weber
Stanisław Brudny - Leopold Waller
Krzysztof Strużycki - Rudi Rischka
Przemysław Kosiński - Herbert Stein
Opieka reżyserska: Katarzyna Raduszyńska
Przekład: Marek Szalsza
Spotkanie poprowadzi Janusz Majcherek
Peter Turrini o „Sylwestrze”: Chciałem napisać komedię o bardzo poważnych sprawach.
Sylwester. Początek nowego roku. Leo Waller szuka samotności we dwoje. Gumowa choinka z elektrycznymi lampkami i szopka pełna gipsowych figurek to jedyne ozdoby w jego mieszkaniu. żona Leo wraz z dorosłymi już dziećmi przed ponad dwudziestoma laty na zawsze odeszła z jego życia. Wigilia i Nowy Rok budzą bolesne wspomnienia.
Kiedy opiekun z ośrodka przyprowadza niedorozwiniętego umysłowo Herberta Steina w celu nawiązania przezeń „rodzinnego kontaktu”, zbliżenie następuje z dużymi oporami. Pierwotnie Leo za pośrednictwem specjalnej agencji zamówił sobie innego rodzaju rozrywkę – śpiewaczkę operetkową Ruth Marię Lippe, jednak po otrzymaniu od Caritasu przesyłki z ofertą, bez namysłu odwołał zamówienie najtańszej w katalogu subretki na rzecz towarzystwa gratisowego.
Gospodarzowi nie wolno bic ani upijać sylwestrowego gościa. Również seks z nim jest niedozwolony. Wszystkie te zakazy zostaną złamane. A kiedy odwołana śpiewaczka pojawia się mimo wszystko, żeby dac występ, pragnienia obojga dorosłych schodzi na mroczne manowce.
Sztuka opowiada o trojgu bardzo różnych ludzi, których łączy jedno: żyją na obrzeżach społeczeństwa i są skrajnie samotni. W trakcie nocy sylwestrowej ulega to zmianie: Leo i Ruth pomału wyzierają spoza wznoszonych latami murów obronnych i przyznają się do swoich pragnień, również cielesnych. To krótki moment odwilży w środku mroźnej, zimowej nocy.
Organizatorzy: Teatr Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie, Austriackie Forum Kultury w Warszawie, Agencja Dramatu i Teatru ADiT

PRZECZYTAŁEM: „Kacper Ryx i król alchemików”

Choć Piotr Gociek w Rzeczypospolitej namawia do czytania kolejnej opowieści o przygodach Marka Falko napisanej przez Lindsay Davies, czy Gordianusa ciekawie opowiedzianej przez Stevena Saylora, to ja namawiam do czytania kolejnej powieści o przygodach Kacpra Ryxa, które właśnie ukazały się nakładem Wydawnictwa Otwartego z Krakowa.
Nowa książka Mariusza Wolnego „Kacper Ryx i król alchemików” niesłusznie jest porównywana do szczytowego osiągnięcia Andrzeja Sapkowskiego czyli trylogii husyckiej. Stanowi bowiem ona kompendium wiedzy o czasach wcale nie tak odległych, w których za życia jednego człowieka panowało pięciu królów. Byliśmy państwem bardzo liberalnym, bo aż trzech z nich było cudzoziemcami. Zresztą stało się to naszym zwyczajem, że aż do czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego woleliśmy, aby panował nam człowiek z zagranicy.
Tym razem, za czasów Ryxa na Wawelu rządzi pierwszy Waza, a bohater uwikłany jest w spisek różokrzyżowców i nie tylko. Wszystko to dzieje się na ulicach Krakowa, które dobrze znamy z naszych spacerów, opowieści czy filmów. Dla przypomnienia dołączona jest mapa krakowskiej starówki, która przypomina nam to co wcześniej znajdowało się w doskonale zachowanych do naszych czasów miejscach.
Mariusz Wollny posiada wiedzę, lub reasecherów, których może pozazdrościć mu sam Dan Brown, a akcja powieści wikła się i ma tak zaskakujące momenty, że trudno podobnych szukać u Harlana Cobena. Aż dziw bierze, że tak gotowy materiał nie zainteresował żadnej telewizji, która tanim kosztem miałaby tłum widzów przed ekranem.
Trochę to tak, że jak zwykle cudze chwalimy a swgo nie znamy. Warto jednak powiedzieć, że pojawili się już naśladowcy choćby dostępny na razie tylko w internecie Krzysztof Wytrykowski. Warszawiacy muszą poczekać następne dwa lata, na ukazanie się następnych przygód Kacpra Ryxa, gdy siłą rzeczy, razem z następnym królem przeniosą się do następnej stolicy, czyli do Warszawy.

Wojciech Giczkowski

Mariusz Wollny „Kacper Ryx i król alchemików”, Wydawnictwo Otwarte 2012, str. 552

Jestem Przyjacielem Warszawy - Muniek Staszczyk
Jestem Przyjacielem Warszawy - Robert Górski

TO JUŻ BYŁO - ARCHIWUM

  • czerwca (1)
  • lutego (9)
  • stycznia (1)

C4-i-33_1.gif

Obserwatorzy

KULTURALNIE I TEATRALNIE W WARSZAWIE

  • ŚRODA 22 LUTEGO 2012
  • CZWARTEK 23 LUTEGO 2012

CO GRAJĄ W KINACH?

Copyright © 2012 WIESŁAW falko FAŁKOWSKI. All Rights Reserved.. Motyw Rewelacja. Autor obrazów motywu: lobaaaato. Obsługiwane przez usługę Blogger.